Opuszczony szpital w Legnicy nie może narzekać na brak zainteresowania. To miejsce, które mogłabym polecić tym, którzy chcą rozpocząć swoją przygodę z urbexem. Budynek mieści się na skraju miasta, w Lasku Złotoryjskim. Przed wejściem na jego teren znajduje się spory parking, na którym w piątkowy poranek 1.09.2023r. stało parę samochodów, którymi przyjechali prawdopodobnie eksploratorzy.
Szpital został wybudowany w 1937r. przez Niemców. Zamierzano przyjmować tu rannych z frontów II wojny światowej. I faktycznie, do 1945 r. leczono w nim żołnierzy Wehrmachtu. Po zakończeniu walk, obiekt przeszedł w ręce sowietów i pozostał w nich do 1993r. !
Burzliwa dalsza historia kompleksu przyczyniła się do jego obecnego stanu. Szpital uchodził kiedyś za perłę urbexu. Można tu było obejrzeć nie tylko wyposażenie. Niektóre źródła wskazują, że w piwnicach zachowały się radzieckie mundury.
Dziś próżno ich szukać. Całość popada w ruinę. Wybite szyby, masa gruzu i zgliszcza po pożarach - to właśnie zastaniemy. Jest niebezpiecznie. Złomiarze ukradli masę metalowych elementów, które można było sprzedać. Pozostały po nich dziury, w które wpadając można się nieźle poobijać.
Mimo to warto tu zajrzeć, poczuć ogrom tego obiektu i zobaczyć to, co być może wkrótce zostanie tylko wspomnieniem. Sporo emocji budzi budynek domu pogrzebowego i prosektorium. "Smaczku" dodaje także niepotwierdzona informacja, że jednym z pacjentów szpitala był swego czasu agent KGB - Władimir Putin.
To był pierwszy urbex moich Rodziców :) Poniżej galeria zdjęć:
Może zainteresują Cię również poniższe wpisy:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz