poniedziałek, 16 października 2023

Góry Wałbrzyskie: Jedlina - Zdrój - tunel pod Sajdakiem - Rozdroże pod Wawrzyniakiem - Jałowiec (platforma widokowa) - Wałbrzych

W pierwszej połowie roku postanowiłam przebiec półmaraton w Wałbrzychu. Kiedy oznajmiłam to mojej rodzinie, ta ochoczo postanowiła mi kibicować w trakcie tego wydarzenia. Zaplanowałam przedłużony weekend na Dolnym Śląsku, podczas którego zrealizowaliśmy, w większym niż zazwyczaj gronie, m.in. opisywaną poniżej wycieczkę.

Z Wałbrzycha komunikacją miejską dojechaliśmy do Jedliny-Zdroju (przystanek Plac Zwycięstwa). Stąd pomaszerowaliśmy do Browaru Jedlinka, gdzie zaznajomiliśmy się z ofertą zarówno pizzy jak i napojów (pyszne piwo!) . Po krótkiej biesiadzie mieliśmy więcej sił, by ruszyć w Góry Wałbrzyskie, które, jak już wiemy, są dość wymagające. 


Pałac Jedlinka i replika samolotu Czerwonego Barona


Browar Jedlinka i hostel nad browarem

Z Jedlinki ulicą Zamkową dotarliśmy do Hożej, a następnie bez oznaczeń szlaku ruszyliśmy w stronę Grzmiącej. Tu "złapaliśmy" na chwilę niebieski szlak. Nie idziemy nim jednak w stronę Głuszycy, tylko kontynuujemy marsz ul. Turystyczną. Mijamy kompleks budynków dawnych zakładów drzewnych (z charakterystycznym kominem- na zdjęciu poniżej). 

W końcu widzimy krótki tunel pod torami kolejowymi. Przed tunelem z prawej strony zauważamy stromą wąską ścieżkę, prowadzącą w górę, w stronę torowiska. Ostrożnie nią podchodzimy. Trzeba zachować szczególną ostrożność, ponieważ ścieżka ta "wychodzi" bezpośrednio na tory czynnej linii kolejowej. 

Nas interesuje druga "nitka", ta, gdzie ruch kolejowy się już nie odbywa i nieczynny tunel o długości prawie 400 metrów. Przeprawiamy się przez wysokie trawy i namierzamy wejście do tunelu: 


niemieckie napisy i dokładna długość tunelu


wejście do tunelu pod Sajdakiem 

Tunel jest krótki, jednak dla własnego bezpieczeństwa warto użyć źródła światła. Nierówna nawierzchnia, kamienie i pozostałości podkładów kolejowych mogą spowodować niekontrolowane potknięcia. 



dziura w ścianie , w której widać skałę w jakiej drążono tunel


tunel - widok od strony Jedliny


tunel - widok od strony Jedliny

Za tunelem wchodzimy na niebieski szlak pieszy. Czeka nas strome podejście na Przełęcz pod Wawrzyniakiem.

Ale to nie koniec zadyszki. Maszerujemy dalej pod górę, w stronę Jedlińca. Tu wysiłek jest już nieco mniej uciążliwy, bo od zmęczenia uwagę odwracają pierwsze ciekawsze widoki (głównie za plecami)

Trasa staje się coraz bardziej płaska. W prześwitach drzew zauważamy m.in Góry Stołowe: 

i Masyw Śnieżnika! 

Po drugiej stronie coraz lepiej widać Borową i Suchą. O rewelacyjnej widoczności tego dnia świadczy fakt, że udało nam się nawet (gołym okiem) dostrzec z trasy Sky Tower we Wrocławiu.


Borowa i Sucha


Wrocław i Sky Tower


w oddali  z lewej strony Masyw Ślęży 

Docieramy na Jałowiec (751 m n.p.m.) , który jest najwyższym punktem naszej wycieczki. Na szczycie znajduje się drewniana platforma widokowa , z której widać m.in szczyty Gór Wałbrzyskich, Sowich, oraz Masywu Ślęży .


Wielka Sowa 

Zostawiamy za sobą Jałowiec i zielonym szlakiem kierujemy się w stronę  Ptasiego Rozdroża. Nasz piesek musiał zregenerować nieco siły i obserwować nas z innej perspektywy ;) 


Po drodze mijamy kilka kolejnych szczytów m.in. Jałowiec Mały i Grzehar. Wciąż mam nadzieję, że namówię rodzinkę jeszcze na Borową. Niestety większość sprzeciwia się tej propozycji ;) 


szczyt Grzehar 

Zatem z Rozdroża najpierw czarnym, później zielonym szlakiem maszerujemy do Wałbrzycha. Z trasy podziwiamy Góry Kamienne (Góry Suche). Doskonale widać także kopalnię melafiru w Rybnicy Leśnej, którą kojarzą przede wszystkim ci, docierający do schroniska Andrzejówka drogą asfaltową. 


Góry Suche i kopalnia melafiru 


Najwyższe szczyty Gór Kamiennych 


z lewej Masyw Lesistej Wielkiej, mniej więcej po środku kadru - Stożek Wielki 


ciekawostka z lasu 


Wycieczkę mieliśmy skończyć z kilometrażem bliskim 12 km. Jednak w momencie gdy wchodziliśmy w zabudowania wałbrzyskiego Podgórza, "zwiał" nam autobus, którym mogliśmy dojechać do naszej bazy. Ponieważ kolejny był za ok. pół godziny, postanowiliśmy pieszo podreptać przed siebie , a w nagrodę wpaść do naszej ulubionej knajpki z kebabem :) 

Trasa wycieczki tym razem na 2 mapach:

Jedlina - Zdrój - Tunel pod Sajdakiem: 


Tunel pod Sajdakiem - Wałbrzych Główny 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz