sobota, 24 września 2022

Wielkopolski Park Narodowy: Ze Stęszewa do Szreniawy (Stęszew - Jezioro Lipno - Bagno Dębienko - Jezioro Chomęcickie - Jezioro Jarosławieckie - Mauzoleum Bierbaumów - Szreniawa)

Na "nizinach" też jest fajnie! Co jakiś czas staramy się odkrywać bliższe okolice Poznania. Tym razem padło na nieznane nam dotąd szlaki Wielkopolskiego Parku Narodowego. Niemal 20-kilometrowa piesza trasa przyjemnie nas zmęczyła oraz pozytywnie nastroiła na początek kolejnego tygodnia w pracy. Tak właśnie działa kontakt z przyrodą! :) 


Do Stęszewa dotarliśmy pociągiem. Przed dworcem odnaleźliśmy kierunek zielonego szlaku i ruszyliśmy. Po przekroczeniu torów kolejowych, skręcamy w ul. Trzebawską. Trasa wzdłuż zabudowań Stęszewa jest słabo oznakowana. Wspomagaliśmy się aplikacją w telefonie, ponieważ chcieliśmy  "zboczyć" na moment z zielonego szlaku w stronę Jeziora Lipno. Przy plaży tego zbiornika przebiega trasa zwana Pętlą Stęszewską. 


Dworzec w Stęszewie 

Jezioro Lipno wraz z ośrodkiem wczasowym, który znajduje się przy jego wschodnim brzegu, przywodzi na myśl stare dobre czasy. Stoją tu domki, przypominające w pewnym stopniu te, w których nocowało się podczas kolonii, obozów lub rodzinnych wakacji. Teraz (wrzesień) jest tu już spokojnie, ale w sezonie letnim nie brakuje chętnych, korzystających z kąpieliska, zasobów i infrastruktury  ośrodka oraz campingu: 



Jezioro Lipno

Kawałek dalej Pętla Stęszewska łączy się z zielonym szlakiem pieszym, którego oznaczenia będą towarzyszyć nam już do mety w Szreniawie. 




"Nasza" trasa biegnie wokół obszaru ochrony ścisłej  - Bagno Dębienko. Ochroną objęto głównie lęgowiska ptactwa wodno-błotnego oraz zbiorowiska roślinności bagienno-łąkowej. Przechodzimy także obok, sąsiadującego z Bagnem, obszaru objętego ochroną ścisłą  - Suche Zbocza. 



Na ścieżkach WPN-u

Newralgicznym punktem tej wycieczki jest konieczność przejścia przez ruchliwą drogę wojewódzką nr 311. Z obu stron drogi znajdują się ogrodzenia i furtki. Nie ma na nich kłódek, ale chwilę zajęło nam rozpracowanie jak je otworzyć. 


Ważnym miejscem, obok którego przejdziemy, jest cmentarz i miejsce poświęcone ofiarom hitleryzmu. Zginęło tu ok. 2000 Polaków, głównie inteligencji oraz działaczy społecznych. Niestety świadectwa zbrodni z czasów II wojny światowej można znaleźć w wielu lasach w Wielkopolsce. 




Przenosimy się znów w sferę piękna przyrody. Mijamy wiatę turystyczną i kierujemy się w stronę Jezior: Chomęcickiego i Rosnowskiego. Znakowany szlak biegnie tylko fragmentem ich brzegów, a następnie odbija głębiej w las. 



Jezioro Chomęcickie 


Jezioro Chomęcickie 

Zbliżamy się do stacji kolejowej Trzebaw Rosnówko, gdzie można zakończyć spacer, wracając pociągiem do Poznania. Jeśli zdecydujecie się iść dalej, nie powinniście być zawiedzeni.  Po przejściu ciągu zabudowań, szlak wkracza na polną drogę, później prowadzi malowniczym skrajem lasu. 



Gdy dobija do brzegu Jeziora Jarosławieckiego, podoba nam się jeszcze bardziej. Nasze skojarzenia z innym przepięknym akwenem Wielkopolskiego Parku Narodowego, Jeziorem, Góreckim, są raczej uzasadnione. Tu także przez większość czasu poruszamy się skarpą powyżej tafli jeziora. 


Jezioro Jarosławieckie



grążel żółty


Jezioro Jarosławieckie

Zielony szlak prawie okrąża Jezioro Jarosławieckie. Przy południowo-wschodnim brzegu znajduje się niewielka plaża, na której z przyjemnością spędziłabym niejedno słoneczne jesienne popołudnie. 


Za Jeziorem Jarosławieckim szlak w większości biegnie lasem, przecinając dwukrotnie Greiserówkę. Greiserówka to droga z płyt żelbetowych, wybudowana w czasie II wojny światowej. Nazwę "zawdzięcza" Arturowi Greiserowi, zbrodniarzowi wojennemu. Prowadziła bowiem do jego rezydencji nad Jeziorem Góreckim. 


Nad Jeziorem Jarosławieckim 



leśne fragmenty szlaku



Jedyna zauważona przy szlaku czubajka kania, zwana potocznie sową

Zanim dotrzemy do stacji kolejowej w Szreniawie, warto odbić w stronę wieży -  mauzoleum Bierbaumów (przyda się aplikacja w telefonie lub mapka, bo skręt nie jest oznaczony w terenie i za pierwszym razem go przegapiliśmy) . Obiekt powstał ok. 1880 roku, według legendy, po tragicznej śmierci córki Hermanna Bierbauma. W 1945 roku mauzoleum zostało zdewastowane. W 2001 z tego pięknego obiektu zrobiono ciekawą atrakcję turystyczną - udostępniono go jako wieżę widokową. Niestety dziś obiekt jest w remoncie. Można go oglądać jedynie z zewnątrz. 


Wieża - Mauzoleum Bierbaumów

herb Bierbaumów


wskazówka dotarcia do wieży od strony Szreniawy

Wycieczkę kończymy na stacji kolejowej w Szreniawie. Do Poznania (pętla Górczyn) ze Szreniawy kursują także autobusy nr 703,705 oraz 707. 


Przebieg trasy, którą szliśmy możecie zobaczyć na poniższej mapce: 


Skoro już o Szreniawie mowa, należy wspomnieć o Muzeum Rolnictwa, na zwiedzenie którego my będziemy potrzebować co najmniej dwóch dni ;) Położone na ogromnym obszarze, przybliża odwiedzającym tematykę związaną m.in.  hodowlą zwierząt, uprawą roślin, transportem, pszczelarstwem czy przetwórstwem.  Ponadto można zajrzeć do muzeum tarpana, obory, gorzelni (wspaniała kolekcja etykiet i butelek!), pałacu czy kuźni.  My jesteśmy pod wrażeniem ilości eksponatów i sposobu ich prezentacji. Z chęcią odwiedzimy muzeum ponownie, bo mimo, że spędziliśmy na jego terenie ok. 5 godzin, zobaczyliśmy zaledwie połowę obiektów. Poniżej kilka zdjęć:










zimowity jesienne kwitnące na terenie muzeum

Do Muzeum Rolnictwa w Szreniawie z pewnością jeszcze na blogu wrócę. 


Może zainteresują Cię również: 





 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz