czwartek, 20 czerwca 2024

Beskid Żywiecki dla niezmotoryzowanych: Na Policę z Zawoi (Zawoja Mosorne - Wodospad Mosorczyk - Mosorny Groń - Polica - Schronisko na Hali Krupowej - Okrąglica - Kojszówka PKP

W długi majowy weekend chciałam ominąć Babią Górę, co ostatecznie się nie udało, bo królowa Beskidów i tak nas skusiła -> Beskid Żywiecki - na Babią Górę z Zawoi Policznej - pętla dla niezmotoryzowanych . Niemniej jednak bardziej zależało mi, by poznać nieznane nam dotąd szlaki Beskidu Żywieckiego.Wybór padł na Mosorny Groń i Policę. Nie mieliśmy samochodu, więc zaplanowanie wycieczki było lekkim wyzwaniem, ale nie takim już stawiałam czoła ;)

Beskid Żywiecki (Zawoja) jak dojechać?

Po nocnej podróży pociągiem z Poznania do Krakowa wsiedliśmy w busa (przewoźnik X-Bus) do Zawoi. Piękne widoki za oknem co jakiś czas wybudzały nas z drzemki ;) W końcu dotarliśmy na start szlaku ,wysiadając na przystanku Zawoja Mosorne. Zawoja to najdłuższa wieś w Polsce, więc lepiej nie pomylić przystanków ;)
Szybko zlokalizowaliśmy niebieski szlak i ruszyliśmy wzdłuż zabudowań miejscowości. Numery domów przy ulicy wydają się być nadane kompletnie bez żadnego porządku. Wreszcie odbijamy z asfaltu i kierujemy się w stronę wodospadu Mosorczyk (Wodospadu na Mosornym Potoku). Wtem w nasze nozdrza wdziera się zapach czosnku. Szybko znajdujemy "sprawcę" - właśnie zaczyna kwitnąć czosnek niedźwiedzi. Warto wspomnieć, że jest to roślina pod ochroną i jej zbieranie może zakończyć się mandatem. 


Czosnek niedźwiedzi

Wspomniany wcześniej wodospad znajduje się w pobliżu szlaku. Mimo, że kiedyś już tu byliśmy, nie odpuszczamy okazji zobaczenia go po raz kolejny - warto! (Trzeba zejść kawałek dość stromo w dół, a następnie tą samą drogą wrócić do szlaku). 


Wodospad Mosorczyk (Wodospad na Mosornym Potoku)

Dalej kontynuujemy marsz niebieskim (puściutkim!)  szlakiem i po niecałej godzinie trafiamy na Mosorny Groń. Na szczyt można wjechać kolejką krzesełkową z Zawoi Policznej, ale podejście opisywanym wariantem nie przysparza większych trudności. 

Wieża widokowa na Mosornym Groniu - ile kosztuje wstęp? 

Na Mosornym Groniu znajduje się ciekawa wieża widokowa. Z tarasu na wysokości 18 metrów pięknie prezentuje się m.in. Babią Góra, a w oddali nawet tatrzańskie szczyty. Wstęp na wieżę jest bezpłatny. Obok konstrukcji znajduje się punkt gastronomiczny, w którym postanawiamy chwilę odpocząć przed dalszą drogą, która zajmie nam jeszcze sporo czasu. 


Wieża widokowa na Mosornym Groniu



widok z wieży w stronę Babiej Góry


Widok z wieży - zbliżenie na Tatry! :) 

Najpierw czeka nas podejście żółtym szlakiem na Kiczorkę (Cyl Hali Śmietanowej), później czerwonym na najwyższy punkt wycieczki - Policę. Polica (1369 m n p.m.) robi na nas bardzo dobre wrażenie, tym bardziej, że w prześwitach znów widzimy Tatry. Z ulgą  przyjmujemy także fakt, że dalej czeka nas już w większości schodzenie. 


Polica - widok w stronę Tatr


Na Policy


Zdobycie szczytu udokumentowane :) 

Zanim  dotrzemy do mety w Kojszówce (PKP),  trafiamy do schroniska na Hali Krupowej. Widoki sprzed budynku wprawiają nas w zachwyt.


Schronisko na Hali Krupowej 


Tatry widziane z Hali Krupowej

Później ruszamy z kopyta czerwonym szlakiem w kierunku Okrąglicy. Szczyt znajduje się poza oznaczeniami (kawałek za kapliczką trzeba odbić w prawo) . Szczęśliwie udaje nam się odnaleźć najwyższy punkt. 

Okrąglica


Kapliczka na Okrąglicy


najwyższy punkt :)

Dalej mijamy Urwanicę, Krupówkę, Soskę i w pobliżu Judaszki schodzimy na szlak znakowany na niebiesko. Przed nami jeszcze ponad 5 km i ok. 1:20 h do stacji kolejowej w Kojszówce, skąd dojedziemy pociągiem do Suchej Beskidzkiej, gdzie zarezerwowany mieliśmy nocleg. 
Ze szlaku podziwiamy w prześwitach górskie panoramy, m.in. szczyty Beskidu Wyspowego z Luboniem Wielkim na czele. 


zejście do Kojszówki


meta wycieczki - stacja kolejowa w Kojszówce

Mapa trasy: 


Może zainteresują Cię inne trasy w Beskidzie Żywieckim? :








środa, 5 czerwca 2024

Beskid Żywiecki - na Babią Górę z Zawoi Policznej - pętla dla niezmotoryzowanych

Długi weekend w górach zawsze budzi moje obawy. Tłumy, zakorkowane drogi, kolejki w schroniskach... Staramy się omijać popularne szlaki, ale tym razem zrobiliśmy wyjątek i wybraliśmy się na Babią Górę. Beskid Żywiecki od dawna jest obiektem moich zainteresowań. Chciałabym dobrze poznać całe pasmo, a jest ono naprawdę rozległe. Wciąż mamy jeszcze wiele do odkrycia. 

Babia Góra dla niezmotoryzowanych

Z Suchej Beskidzkiej, gdzie nocowaliśmy, busem (przewoźnik X-Bus) dotarliśmy do Zawoi Policznej.
Z końcowego przystanku ruszyliśmy niebieskim szlakiem w stronę schroniska Markowe Szczawiny (na rozwidleniu Sulowa Cyrhla zmiana znaków na czarne). 


Długo zastanawialiśmy się gdzie ten tłok na szlaku, ponieważ do schroniska minęliśmy zaledwie parę osób. A sam szlak jest bardzo przyjemny zarówno pod względem przyrodniczym jak i widokowym. 



Dopiero przy Schronisku Markowe Szczawiny zrobiło się gwarno i widać było, że więcej osób wybrało sobie tego dnia jako cel królową Beskidów. 


Schronisko Markowe Szczawiny

Szlak przez Perć Akademików jest zamykany na zimę. Wędrówka nim w długi weekend majowy wciąż była niemożliwa, więc pozostała opcja podejścia na Babią Górę przez Przełęcz Brona. Krótki, lecz stromy odcinek pozwolił nam szybko zyskać trochę wysokości. Zanim jednak pojawiliśmy się na Babiej Górze, postanowiliśmy wejść na jej niższą "siostrę" - Małą Babią Górę (szczyt z Korony Beskidu Żywieckiego). Podejście z Przełęczy Brona w obie strony zajmuje niecałą godzinkę. 


Na odcinku Schronisko Markowe Szczawiny - Przełęcz Brona


w drodze na Małą Babią Górę


Na wysokości 1515 m n.p.m. :-) 


Widok z Małej Babiej Góry - m.in. Zbiornik Orawski

Natomiast Przełęcz Brona i Babią Górę dzieli ok. godzina drogi  ( i ok. 300 metrów różnicy wysokości). Jest dość wąsko, bywa tłoczno, no i można się zasapać. Końcowe podejście przypomina tatrzański szlak. Trzeba przejść po sporych głazach i wytyczyć sobie indywidualną najwygodniejszą drogę. 


W drodze na Babią Górę


Na Babiej Górze - kolejka do zdjęcia z tabliczką ;)

Jesteśmy na szczycie! Razem z nami pewnie około setka osób. Tego się spodziewaliśmy ;) 

Babia Góra przyciąga nie tylko zdobywców Korony Gór Polski, ale także łowców pięknych widoków. Ze szczytu podziwiać można bowiem m.in. Tatry, szczyty Beskidu Żywieckiego, Małego, Śląskiego, Makowskiego, Wyspowego, Małą Fatrę, Góry Choczańskie.


panorama z Babiej Góry

Rozsiedliśmy się wygodnie i podziwialiśmy przepiękne panoramy przez dłuższą chwilę, a następnie ruszyliśmy czerwonym szlakiem w stronę Przełęczy Krowiarki. To chyba najbardziej popularny szlak na Babią Górę i wiele osób wybiera go często, idąc na wschód słońca W górnej partii jest bardzo widokowy i przyjemnie nam się nim schodziło. Bez większego wysiłku zdobyliśmy po drodze kilka dodatkowych szczytów z Korony Beskidu Żywieckiego - Gówniak (1617 m n.p.m.), Kępę (1521 m n.p.m.) i Sokolicę (1367 m n.p.m.).


widok z Sokolicy - z prawej strony Mosorny Groń

Gdy dotarliśmy na Przełęcz Krowiarki, naszym oczom ukazał się prawie pełny parking. Godzina nie była już wczesna, ale mimo to jeszcze trochę osób parło na górę. Nam zależało na tym, by na czas wrócić do Zawoi i złapać autobus do Suchej Beskidzkiej. Wybraliśmy więc niebieski szlak, który początkowo klimatyczną leśną ścieżką, a później wzdłuż asfaltowej drogi, doprowadził nas do celu (z Przełęczy Krowiarki to ok. 4,2 km/1 h drogi). 
To była bardzo fajna wycieczka, nawet pomimo tego, że na szlaku minęliśmy naprawdę sporo osób. 

Ta propozycja jest ciekawą opcją dla osób niezmotoryzowanych. Dojazd do Zawoi Policznej możliwy jest busem nawet z Krakowa. Warto jednak spytać się kierowcy o godziny kursów powrotnych , bowiem mam wrażenie, że zdarzają się rozbieżności z rozkładami na przystankach. 

Naszą trasę możecie prześledzić na poniższej mapce:


Może zainteresuje Cię także opis szlaku na Babią Górę przez Perć Akademików