środa, 5 czerwca 2024

Beskid Żywiecki - na Babią Górę z Zawoi Policznej - pętla dla niezmotoryzowanych

Długi weekend w górach zawsze budzi moje obawy. Tłumy, zakorkowane drogi, kolejki w schroniskach... Staramy się omijać popularne szlaki, ale tym razem zrobiliśmy wyjątek i wybraliśmy się na Babią Górę. Beskid Żywiecki od dawna jest obiektem moich zainteresowań. Chciałabym dobrze poznać całe pasmo, a jest ono naprawdę rozległe. Wciąż mamy jeszcze wiele do odkrycia. 

Babia Góra dla niezmotoryzowanych

Z Suchej Beskidzkiej, gdzie nocowaliśmy, busem (przewoźnik X-Bus) dotarliśmy do Zawoi Policznej.
Z końcowego przystanku ruszyliśmy niebieskim szlakiem w stronę schroniska Markowe Szczawiny (na rozwidleniu Sulowa Cyrhla zmiana znaków na czarne). 


Długo zastanawialiśmy się gdzie ten tłok na szlaku, ponieważ do schroniska minęliśmy zaledwie parę osób. A sam szlak jest bardzo przyjemny zarówno pod względem przyrodniczym jak i widokowym. 



Dopiero przy Schronisku Markowe Szczawiny zrobiło się gwarno i widać było, że więcej osób wybrało sobie tego dnia jako cel królową Beskidów. 


Schronisko Markowe Szczawiny

Szlak przez Perć Akademików jest zamykany na zimę. Wędrówka nim w długi weekend majowy wciąż była niemożliwa, więc pozostała opcja podejścia na Babią Górę przez Przełęcz Brona. Krótki, lecz stromy odcinek pozwolił nam szybko zyskać trochę wysokości. Zanim jednak pojawiliśmy się na Babiej Górze, postanowiliśmy wejść na jej niższą "siostrę" - Małą Babią Górę (szczyt z Korony Beskidu Żywieckiego). Podejście z Przełęczy Brona w obie strony zajmuje niecałą godzinkę. 


Na odcinku Schronisko Markowe Szczawiny - Przełęcz Brona


w drodze na Małą Babią Górę


Na wysokości 1515 m n.p.m. :-) 


Widok z Małej Babiej Góry - m.in. Zbiornik Orawski

Natomiast Przełęcz Brona i Babią Górę dzieli ok. godzina drogi  ( i ok. 300 metrów różnicy wysokości). Jest dość wąsko, bywa tłoczno, no i można się zasapać. Końcowe podejście przypomina tatrzański szlak. Trzeba przejść po sporych głazach i wytyczyć sobie indywidualną najwygodniejszą drogę. 


W drodze na Babią Górę


Na Babiej Górze - kolejka do zdjęcia z tabliczką ;)

Jesteśmy na szczycie! Razem z nami pewnie około setka osób. Tego się spodziewaliśmy ;) 

Babia Góra przyciąga nie tylko zdobywców Korony Gór Polski, ale także łowców pięknych widoków. Ze szczytu podziwiać można bowiem m.in. Tatry, szczyty Beskidu Żywieckiego, Małego, Śląskiego, Makowskiego, Wyspowego, Małą Fatrę, Góry Choczańskie.


panorama z Babiej Góry

Rozsiedliśmy się wygodnie i podziwialiśmy przepiękne panoramy przez dłuższą chwilę, a następnie ruszyliśmy czerwonym szlakiem w stronę Przełęczy Krowiarki. To chyba najbardziej popularny szlak na Babią Górę i wiele osób wybiera go często, idąc na wschód słońca W górnej partii jest bardzo widokowy i przyjemnie nam się nim schodziło. Bez większego wysiłku zdobyliśmy po drodze kilka dodatkowych szczytów z Korony Beskidu Żywieckiego - Gówniak (1617 m n.p.m.), Kępę (1521 m n.p.m.) i Sokolicę (1367 m n.p.m.).


widok z Sokolicy - z prawej strony Mosorny Groń

Gdy dotarliśmy na Przełęcz Krowiarki, naszym oczom ukazał się prawie pełny parking. Godzina nie była już wczesna, ale mimo to jeszcze trochę osób parło na górę. Nam zależało na tym, by na czas wrócić do Zawoi i złapać autobus do Suchej Beskidzkiej. Wybraliśmy więc niebieski szlak, który początkowo klimatyczną leśną ścieżką, a później wzdłuż asfaltowej drogi, doprowadził nas do celu (z Przełęczy Krowiarki to ok. 4,2 km/1 h drogi). 
To była bardzo fajna wycieczka, nawet pomimo tego, że na szlaku minęliśmy naprawdę sporo osób. 

Ta propozycja jest ciekawą opcją dla osób niezmotoryzowanych. Dojazd do Zawoi Policznej możliwy jest busem nawet z Krakowa. Warto jednak spytać się kierowcy o godziny kursów powrotnych , bowiem mam wrażenie, że zdarzają się rozbieżności z rozkładami na przystankach. 

Naszą trasę możecie prześledzić na poniższej mapce:


Może zainteresuje Cię także opis szlaku na Babią Górę przez Perć Akademików



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz