środa, 21 czerwca 2023

Beskid Żywiecki: Na Wielką Rycerzową z Rycerki (Rycerka PKP - Bacówka PTTK na Rycerzowej - Wielka Rycerzowa - Schronisko na Przegibku - Sól PKP)

Tego dnia prognozy zapowiadały słońce. Nad ranem spałam niespokojnie, co chwilę nerwowo zerkając za okno. W Zwardoniu było mglisto, widoczność bardzo kiepska. Aż bałam się, że powtórzy się pogoda z trasy na Rachowiec. Mimo to, zgodnie z planem wyruszyliśmy na pociąg. Gdy tylko szynobusem wyjechaliśmy za Zwardoń, nieśmiało zaczęły się pojawiać pierwsze promienie słońca, a kiedy wysiedliśmy w Rycerce, pogoda poprawiła się na tyle, że liczyłam  na wspaniały dzień na szlaku... 

Czerwony szlak z Rycerki przeprowadza najpierw przez zabudowania. Po drodze mijamy m.in. sklep spożywczy (można uzupełnić prowiant na drogę). Następnie, za potokiem Rycerka,  odbija w prawo i asfaltową drogą, później po ażurowych betonowych płytach wchodzi  na leśne ścieżki. 


muzykanci nad potokiem  :) 

Podejście na Wielką Rycerzową tym szlakiem jest dość długie (ok. 12 km), dlatego turyści najczęściej wybierają trasę z Soblówki. Do Soblówki jednak o wiele trudniej dostać się transportem publicznym (połączenia realizuje lokalny przewoźnik Thermo Car). Jeśli dysponujecie samochodem, trasa z Soblówki będzie dobrym wyborem. Tym bardziej, że można stamtąd wyznaczyć bardzo atrakcyjną trasę - pętlę. 

Jeśli wybieracie się w tę część Beskidu Żywieckiego pociągiem, aby wejść na Wielką Rycerzową, trzeba się trochę pomęczyć. Na szczęście , co jakiś czas, widoki wynagradzają trud wędrówki :) 


kapliczka przy szlaku


przerwa od błota (po ulewie dzień wcześniej)


w stronę Ochodzitej - środek kadru  (894 m n.p.m.) - bardzo widokowego szczytu, na który można wejść w zaledwie 15 min. z Koniakowa


Zbliżenie na Ochodzitą 

Przez długi czas nie mijamy żadnych charakterystycznych punktów, skrzyżowań szlaków. Trasa omija szczyt Hutyrów (744 m n.p.m.), na który mimo wszystko weszliśmy. Jednak w zasadzie pierwszym miejscem, które bardziej skupia naszą uwagę jest przysiółek Soblówki - Młada Hora. Niewielkie  osiedle domów, niektórych zamieszkiwanych chyba wyłącznie sezonowo. Tu spotykamy pierwszych ludzi od czasu opuszczenia zabudowań Rycerki. I tu mamy też pierwsze problemy orientacyjne. 


Młada Hora


Odnowiona kapliczka przy szlaku (Młada Hora)


pierwiosnek

W Mładej Horze krzyżują się szlaki czerwony (którym idziemy) z niebieskim. Jest to nawet dobrze zaznaczone w terenie (szlakowskaz). Niestety po opuszczeniu zabudowań, zbocze poprzecinane jest gęstą siecią ścieżek. Wycinka drzew na szeroką skalę pozwoliła na podziwianie szerszych panoram.  Niektóre drzewa prawdopodobnie miały jednak naniesione oznaczenia szlaku, których teraz w terenie brakuje. Trochę tu pobłądziliśmy zanim odnaleźliśmy właściwy kierunek. 

Miejscem, które nas kompletnie oczarowało jest Hala Rycerzowa Pierwsze szersze panoramy można podziwiać już  na skrzyżowaniu szlaków czerwonego i zielonego poniżej Małej Rycerzowej (1207 m n.p.m.).


Gotowi na zapierające dech w piersiach widoki? 


W tle Pilsko i Babia Góra :) 


Zbliżenie na Pilsko i Babią Górę


W stronę Małej Fatry


Zbliżenie na Wielki Rozsutec i Stoh (Mała Fatra) 


Szeroka panorama


Zawilce kwitną tu na przełomie kwietnia i maja 

Stąd pozostało nam kilkaset metrów drogi do Bacówki na Rycerzowej. Widoki z trasy wciąż są wyborne! 


jeszcze chwila i skręcimy w lewo, w stronę Bacówki

Bacówka PTTK na Rycerzowej to obiekt bardzo klimatyczny. Chociaż gdybym miała wybór, chętnie spałabym w namiocie obok budynku. Przy dobrej widoczności widać stąd Tatry. My tego szczęścia tym razem nie mieliśmy. 


Bacówka PTTK na Rycerzowej 

Przed nami podejście na najwyższy punkt wycieczki. Po ok. 20 minutach powinniśmy dotrzeć na Wielką Rycerzową (1226 m n.p.m.). Szczyt jest zalesiony, ale warto spoglądać za siebie podchodząc od Bacówki. Mała Rycerzowa i najwyższe szczyty Beskidu Żywieckiego  są na wyciągnięcie ręki. 


Z lewej Mała Rycerzowa, z prawej - m.in. Pilsko i Babia Góra 


Udało się! Jesteśmy na Wielkiej Rycerzowej. Kolejny szczyt z Korony Beskidu Żywieckiego jest nasz! 

Dalej wędrujemy szlakiem granicznym (kolor czerwony) w stronę Przełęczy Przegibek. Trasa również jest dość mocno zalesiona, ale w prześwitach można dostrzec np. szczyty Małej Fatry: 


Mała Fatra

Góra - dół. Na zmianę podchodzimy i się obniżamy. Momentami fragmenty są strome i ciut nieprzyjemne ze względu na zalegające błoto. 


młodziutka ciemiężyca zielona 

Zbliżamy się do Przełęczy Przegibek, gdzie wdajemy się w krótką  pogawędkę z góralami. Tam też zmieniamy znaki szlaku na niebieskie w stronę schroniska. 


Jeszcze na czerwonym szlaku... trochę marzymy już o postoju w schronisku na Przegibku. 


Schronisko na Przegibku 

W schronisku decydujemy się na postój oraz posiłek. Zamawiamy naleśniki, które okazują się naprawdę świetnym wyborem. Dodają nam  energii do dalszej wędrówki. Ruszamy zielonym szlakiem w kierunku wschodnim i zbliżamy się do naszej mety w Soli. 


Trasa biegnie zarówno gruntowymi ścieżkami jak i  asfaltową drogą. Z Rycerki Górnej znów musimy podejść ponad 150 metrów w górę w okolice szczytu Łysica (704 m n.p.m.). Później już (w większości)  łagodnie obniżamy się aż do Soli. 




szczawik zajęczy


Meta za moment... 

Tuż przed końcem wycieczki pojawił się problem z przekroczeniem dopływu Soły - Solnicy (zdjęcie poniżej). Nie było szans przekroczyć ten ciek bez zamoczenia stóp, a że nie bardzo nam się to uśmiechało, znaleźliśmy alternatywną drogę po torowisku kolejowym (należy zachować szczególną ostrożność - tędy jeżdżą regularnie pociągi!) 


przeszkoda na koniec 

Do pociągu mieliśmy jeszcze dłuższą chwilę, więc postanowiliśmy zajrzeć do Pijalni Grześ. Sympatyczny pan nalał nam piwka i opowiedział trochę o swojej kolekcji kufli płyt winylowych i kaset magnetofonowych. To prawdziwy człowiek z pasją. Jeśli chcielibyście przy okazji pobytu w Soli  wesprzeć jego kolekcję muzyczną - szukajcie go w godzinach popołudniowych w w/w pijalni. Ale warto tam zajrzeć nawet tak po prostu, by wychylić kufelek złotego trunku na koniec szlaku lub zamienić parę słów z miłym właścicielem knajpki. 

Z Pijalni do stacji kolejowej w Soli powinniśmy dotrzeć w ok. 10 minut. 


Może zainteresuję Cię także trasa na Wielką Raczę?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz