poniedziałek, 29 maja 2023

Wielkopolska: Z Rogoźna do Skoków wzdłuż dwóch jezior (Rogoźno - Skoki, Jezioro Rogozińskie, Jezioro Budziszewskie)

Gdzie wybrać się na dłuższy spacer w Wielkopolsce? Dość często zadaję sobie to pytanie. Lubię planować , pracować z mapami i książkowymi przewodnikami. Trasa z Rogoźna do Skoków od dawna czekała na realizację w terenie. Wreszcie przyszedł piękny majowy dzień, idealny, by ruszyć w te strony. 


Do Rogoźna przyjechaliśmy pociągiem. Od razu ruszyliśmy w stronę jeziora i promenady (to ok. 2,5 km od stacji kolejowej/ bez znaków szlaku). W pobliżu Parku Niepodległości, przy ul. Czarnkowskiej, zauważyłam pozostałości szyldu, częściowo w języku polskim (naprawa maszyn rolniczych, kucie koni) jak i niemieckim (Huf geschlag?). Niestety nazwa dawnego zakładu jest już nieczytelna. 


Minęliśmy Mały Rynek, wyszliśmy na ul. Kościelną, która swą nazwę wzięła zapewne od  Kościoła Św. Wita :)  


Mały Rynek

Kościół Św. Wita

Na  kolejną zagadkę związaną z niemieckimi napisami nie musieliśmy długo czekać . Na przeciwko kościoła stoi budynek, który również zaciekawił mnie wyłażącymi spod warstw farby literami (jeszcze do niedawna przykrywała je reklama mieszczącego się tu klubu sztuk walki). Niestety i w tym przypadku nie udało mi się rozszyfrować całości napisu. 


Czyżby dawny adres? "Str" na końcu = "Strasse 157"? 

Stąd już naprawdę blisko do promenady, którą biegnie czerwony szlak pieszy. Skręcamy za kościołem w prawo (jeszcze przed mostem na Małej Wełnie) i rozpoczynamy marsz wygodną utwardzoną ścieżką, na której świetnie będą się czuć zarówno rowerzyści jak i piesi (wydzielono specjalne strefy dla jednych i drugich).  Po lewej stronie możemy podziwiać Jezioro Rogozińskie, wzdłuż którego pójdziemy przez ponad 5 kilometrów. 



Utwardzona ścieżka, będąca  idealnym wyborem także np. dla rodzin z dziećmi w wózkach, kończy się mniej więcej przy przystani żeglarskiej. Dalej iść można już bardziej naturalną drogą, której trudno odmówić uroku! 



Jeśli podczas wędrówki usłyszycie strzały (przypominające polowanie), nie martwcie się za bardzo. Tuż w pobliżu szlaku znajduje się strzelnica miejska i to z niej dobiega niepokojący hałas. 


Na drzewie - jedno z oznaczeń szlaku, które straciło intensywność barw

Oznakowanie szlaku w okolicy Rogoźna jest bardzo kiepskie. Prawdopodobnie oznaczenia wyblakły lub drzewa, na jakie je naniesiono, zostały wycięte. Mimo to, dość trudno stracić orientację na tym odcinku, bowiem biegnie on tuż przy samym jeziorze. W zasadzie tylko raz gdzieś przypadkowo wleźliśmy w gęste zarośla i na podmokłe tereny. Zaowocowało to obserwacją mojego ulubionego majowego "śpiewaka" - trzciniaka. Stamtąd intuicyjnie  wróciliśmy na znakowaną trasę. 

trzciniak


konwaliowe pole 

Gdy szlak wyprowadza na szeroką drogę, która początkowo sprawia wrażenie niezbyt ciekawej, powoli żegnamy się z Jeziorem Rogozińskim.  Później okazuje się, że możemy tu  podziwiać urocze,  typowo wielkopolskie, krajobrazy. 





Z drogi tej po ok. 3 kilometrach powinniśmy skręcić w stronę  Jeziora Budziszewskiego. Albo przeoczyliśmy oznaczenie tego miejsca w terenie albo po prostu go nigdzie nie ma. Zerknięcie w mapę w telefonie pomogło nam się odnaleźć. Następnie szlak, jeszcze przed mostkiem, odbija w prawo, ale zgodnie uważamy, że na ten mostek warto przy okazji wejść. 


Mostek na Małej Wełnie, z prawej Jezioro Budziszewskie


Jezioro Budziszewskie 



Stąd czeka nas jeszcze ponad 8 kilometrów marszu, w większości również brzegiem jeziora. Im bliżej Skoków jesteśmy, tym więcej widzimy oznaczeń czerwonego szlaku, co ułatwia orientację w terenie. 

Z lasu wychodzimy na ul. Skocką. Skręcamy w lewo i wzdłuż zabudowań, docieramy do początku krótkiego szlaku czarnego, który doprowadzi nas do stacji kolejowej w Skokach. 
Po drodze mijamy m.in. kościoł pw. św. Mikołaja Biskupa, leżący na Szlaku Kościołów Drewnianych wokół Puszczy Zielonka. 


kościoł pw. św. Mikołaja Biskupa

Wycieczkę kończymy po ok. 20 kilometrach, trochę zmęczeni, ale zadowoleni :) 


Skoki - stacja kolejowa 



Może zainteresuje Cię również inna wycieczka w okolicy:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz