Czupel, najwyższy szczyt Beskidu Małego to wzniesienie odwiedzane przede wszystkim przez zdobywców Korony Gór Polski. Aby móc posługiwać się tytułem zdobywcy KGP, należy wejść na 28 najwyższych szczytów poszczególnych polskich pasm. Jednym ze szczytów jest wspomniany Czupel, na który prowadzi kilka wariantów znakowanych tras.
Tym razem wybraliśmy niebieski szlak z Czernichowa. Osoby niezmotoryzowane dotrą tu np. autobusem Komunikacji Beskidzkiej z Bielska-Białej (linia nr 113/ bilet kosztuje 6 zł). Przy końcowym przystanku (Czernichów, centrum) znajdują się sklepy spożywcze oraz pizzeria.
Na skrzyżowaniu ulic Roztoki i Żywieckiej odnajdujemy niebieskie oznaczenia szlaku. Po ok. 100 metrach szlak skręca w prawo (w ul. Poprzeczną), dalej biegnie wzdłuż ulicy Turystycznej. W zasadzie od samego początku jest stromo. W końcu do podejścia mamy aż 600 metrów w górę. Co jakiś czas warto rozglądać się dookoła. Może uda Wam się dostrzec Babią Górę, szczyty Małej Fatry lub też najwyższe polskie pasmo - Tatry?!
Zanim dotrzemy na Czupel, możemy zdobyć dodatkowo szczyty: Suchy Wierch (781 m n.p.m.), który znajduje się tuż przy szlaku oraz Rogacz (898 m n.p.m.), przez który przeprowadza wygodna ścieżka niemal równoległa do przebiegu niebieskiego szlaku.
Docieramy do Przełęczy pod Czuplem. Stąd na szczyt już zaledwie 400 metrów i 15 minut drogi. Na Czuplu w słoneczną sobotę ludzi nie brakuje. Co ciekawe, więcej piechurów wędruje od strony Schroniska na Magurce. Na odcinku z Czernichowa spotkaliśmy zaledwie dwie osoby.
Mniej więcej w połowie drogi między Czuplem a schroniskiem, warto zboczyć nieznacznie z trasy na uroczą polanę, gdzie można nie tylko odpocząć, ale również nasycić oczy pięknymi górskimi panoramami. Niegdyś istniało tu schronisko "Widok na Tatry".
Wycieczkę postanowiliśmy zakończyć w Wilkowicach (stacja kolejowa Wilkowice Bystra), skąd pociągiem można dojechać m.in. w okolice Bielska-Białej lub Żywca. Ze schroniska wybraliśmy zielony szlak przecinający w kilku miejscach asfaltową drogę.
Cała trasa zajęła nam ok. 4 godziny (nie wliczając przerwy w schronisku). W tym czasie pokonaliśmy ok. 12 km.
Mapę trasy można prześledzić poniżej:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz