środa, 12 lipca 2023

Dolny Śląsk: Dolina Baryczy - pętla ze Żmigrodu (Żmigród - Stawy Milickie - Kompleks Radziądz - Ruda Żmigrodzka - Kompleks Jamnik - Żmigród) dla niezmotoryzowanych

Dolinę Baryczy najlepiej zwiedzać na rowerach. Mnogość szlaków rowerowych zachęca, by w ten sposób przemierzać kilometry. Ci, którzy wybiorą się tu na pieszą wycieczkę także nie powinni być zawiedzeni. Jest przepięknie! 

Dolina Baryczy - zwiedzanie, piesza wycieczka 

Tym razem trasę rozpoczęliśmy ze stacji kolejowej Żmigród. Dojechaliśmy bezpośrednim pociągiem z Poznania. Równie łatwo dostać się tu koleją np. z Wrocławia, Obornik Śląskich, Leszna, Kościana czy Rawicza. 


Zgodnie z oznaczeniami trzech szlaków - zielonego, czerwonego i niebieskiego, maszerujemy najpierw w stronę Zespołu Pałacowo - Parkowego. Po drodze mijamy "pałac", który sprawia wrażenie wiekowego, a powstał w 2005 roku. Obiekt pełni(ł?) rolę hotelu i restauracji. Dziś wydaje się opuszczony.



Prawie na każdym kroku widać , że Dolina Baryczy to raj dla rowerzystów

Dolina Baryczy - pomysł na wycieczkę 

Pałac Hatzfeldtów z kolei, skrywa tajemnice kilku wieków! Pierwsze wzmianki na jego temat pochodzą z XIV w. Był własnością m.in.biskupów wrocławskich, książąt oleśnickich, rycerską, następnie Kurzbachów, Schaffgtschów i ostatecznie Hatzfeldtów. Wskutek działań wojennych ucierpiał cały Żmigród, a pałac spłonął. Dzięki pracom renowacyjnym, od 2011 r. obiekt stał się atrakcją turystyczną, przyciągającą coraz więcej turystów. Trzeba przyznać, że ruiny prezentują się niezwykle ciekawie, a możliwość przespacerowania się wśród zachowanych murów, czyni wizytę w tym miejscu jeszcze bardziej fascynującą. 





W piwnicach pałacu działa restauracja, a w ,znajdującej się na przeciwko, baszcie żmigrodzkiej funkcjonuje punkt informacji turystycznej (jeszcze nie udało nam się być w czasie jego otwarcia). Dodatkowo można obejrzeć tu niewielką wystawę historyczną oraz spojrzeć na okolicę z tarasu widokowego. 


Baszta Żmigrodzka


Nad wejściem do baszty, znajdują się herby: Wilhelma von Kurzbacha (trzy ryby) oraz jego żony Magdaleny z domu von Maltzan (dwie głowy zajęcze i kiść winogron). 

Na uwagę zasługuje także park przypałacowy. Warto przespacerować się jego alejkami i/ lub ruszyć zgodnie z zaproponowaną przez nas trasą. 

Kolorowy Szlak Karpia 

Przy wielu atrakcyjnych miejscach (zarówno przy zabytkach, sprawdzonych obiektach gastronomicznych czy rekreacyjnych itp. ) w Dolinie Baryczy stanęły kolorowe figury karpi. Jest ich podobno aż 30 i każdy z nich jest inny. Jednego z nich udało nam się "upolować" w pobliżu pałacu Hatzfeldtów. 

Więcej szczegółów na temat Kolorowego Szlaku Karpia znajdziecie na stronie: 



Niebieskim szlakiem wędrujemy dalej w kierunku Rudy Żmigrodzkiej. Latem trzeba zabrać ze sobą preparat przeciw komarom. W innym przypadku "atak" komarów może skutecznie popsuć czas spędzony na leśnych ścieżkach. 


Szlak wyprowadza na asfaltową drogę w okolicy pierwszych stawów na trasie (Kompleks Radziądz). Ich widok bardzo nas cieszy. Nie wszędzie można wejść, jednak to, co widać z drogi całkiem nas satysfakcjonuje. 



Przyglądamy się młodym gęgawom, które stają się coraz bardziej samodzielne. Na niebie zauważamy bielika i kilka żurawi. Nad głowami przelatuje nam czapla siwa. W oddali pływają perkozy dwuczube i łabędzie. Stawy Milickie o prawdziwy raj dla wielbicieli ptaków!


bielik 


żurawie 


gęgawy - jeden dorosły osobnik i dwa małe 

Niebieski szlak odbija z asfaltu w stronę rezerwatu Olszyny Niezgodzkie. My niestety tym razem się tam nie wybierzemy. Bez oznaczeń idziemy do Rudy Żmigrodzkiej. 


Możemy się tu zatrzymać na posiłek w malowniczo położonej Karczmie Rybnej (czynna tylko w letnie weekendy). Jest to chyba ostatnia okazja, by coś przekąsić przed Żmigrodem. 

https://www.karczmarybna.pl/


przy wejściu na teren karczmy znajduje się zagroda z danielami


widok z terenu karczmy 

Następnie, również bez oznaczeń, kierujemy się w stronę rzeki Baryczy, a później kompleksu Stawów Jamnik. 

Główną ulicą Rudy Żmigrodzkiej jest ul. Bielika. Przecina ją m.in. ul. Zięby. Niestety tabliczka z nazwą zawiera błąd w postaci obrazka umieszczonego gatunku. Obrazek przedstawia rudzika, nie ziębę ;)


Kawałek dalej zastajemy dość przykry widok. Poziom wody w Baryczy jest wyjątkowo niski.



Wreszcie rozpoczyna się kompleks Stawów Jamnik. Niezwykle malowniczy, chociaż obfita roślinność przy brzegach stawów, ogranicza nieco widoczność. 




Za stawami, droga przecina czerwony szlak. Skręcamy w prawo i asfaltem, który dzielimy ze ścieżką rowerową,  powoli zbliżamy się do mety w Żmigrodzie. 


Widoki po obu stronach ścieżki są bardzo ciekawe. I chociaż mijają nas głównie rowerzyści, to właśnie idąc pieszo, możemy przyjrzeć się przyrodzie z bliska. Na nasze zachwyty czekają piękne roślinki , polne krajobrazy i podmokłe tereny, gdzie przy odrobinie szczęścia uda nam się dostrzec przedstawicieli awifauny. 


jeden z gatunków dzwonków 


pole rzepaku i mak


ślaz dziki


mokradła 


czapla siwa

Z myślą o turystach , wzdłuż trasy ustawiono ławki i wiaty odpoczynkowe. Jedna z nich znajduje się na poniższym zdjęciu: 


Wreszcie zbliżamy się ponownie do Baryczy. Niektóre odcinki, nawet pomimo niskiego stanu wody, wyglądają magicznie. 


Nieco szersze widoki możemy podziwiać wchodząc na niezbyt wysoką wieżę przy trasie. 



Czerwony szlak doprowadza nas ponownie do Zespołu Pałacowo - Parkowego. Stąd znanym już odcinkiem trasy (szlaki zielony, niebieski i czerwony) kierujemy się do dworca kolejowego, gdzie kończymy wycieczkę. 

Trasa, którą przebyliśmy, znajduje się na mapce poniżej: 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz