Czerwiec upłynął pod znakiem mojego kapslowego hobby. Odwiedziłam aż dwie giełdy birofiliów, podczas których udało mi się nabyć wiele ciekawych kapsli do mojej, całkiem licznej już, kolekcji. W sobotę, 24 czerwca, po raz kolejny odwiedziliśmy grodziską giełdę, która w tym roku odbywała się w Grodziskiej Hali Sportowej. Można powiedzieć, że jesteśmy stałymi bywalcami tej giełdy. Rok temu nie mogliśmy w niej uczestniczyć, ponieważ w tym czasie zdobywaliśmy górskie szczyty ;)
Giełda rozpoczęła się punktualnie o godz. 8. Przybyło całkiem sporo kolekcjonerów z całej Polski. Birofile mieli okazję wymienić, sprzedać lub kupić kapsle, etykiety, podkładki, otwieracze, szkło oraz liczne gadżety związane z piwem i piwowarstwem.
Miło było zobaczyć znajome twarze, ale udało się także poznać osoby, które odwiedziły grodziską giełdę po raz pierwszy. Pojawił się również kolekcjoner zbierający wszystko, co związane z napojem coca-cola. Udało nam się wymienić kilkoma kapslami :)
z panem Włodkiem, bywalcem prawie wszystkich giełd birofiliów w Polsce, na swoim koncie ma już udział w ponad 150 różnych giełdach! |
Dla uczestników giełdy, w cenie wstępu przygotowano ciepły posiłek, degustację regionalnych piw oraz okolicznościową koszulkę, zestaw gadżetów i giełdowy kapsel.
ze znajomymi kolekcjonerami |
Kolekcjonersko dla mnie bardziej udała się giełda żywiecka, natomiast towarzysko w Grodzisku Wlkp.było jak zawsze perfekcyjnie :)
----------------------------------------
Po giełdzie udaliśmy się do motelu Leobus (motel XXI wieku), by trochę odrobić braki snu. Ostatnie tygodnie ostro dały się nam we znaki, a jak dodać do tego wczesną pobudkę - koło 4 rano, naprawdę byliśmy zmęczeni. Motel możemy polecić tym, którzy mają w planie odwiedzić Grodzisk Wlkp. lub być tu przejazdem, gdyż znajduje się przy trasie na Poznań. Warunki całkiem w porządku, rano czekało na nas pyszne śniadanie w cenie noclegu (szwedzki stół). Do tego przez całą dobę działa przy recepcji bar ;)
Tak się pięknie złożyło, że tego dnia w Grodzisku Wlkp. miała wystąpić także moja ulubiona polska wokalistka - Agnieszka Chylińska. Koncert odbył się w ramach dużej imprezy plenerowej - Grodziskiego Piwobrania.
Razem ze znajomymi, ustawiłyśmy się ok. godzinę przed koncertem pod samą sceną, dzięki czemu z bliska mogłyśmy podziwiać występ wokalistki.
Było fantastycznie! Agnieszka z zespołem wystąpiła fenomenalnie! Mimo, że koncert był nieco łagodniejszy od tego, w Poznaniu (listopad 2016), bawiłam się wspaniale!
To był kolejny udany weekend, pełen pozytywnych wrażeń. Obecnie odliczam dni do urlopu. Gdzie jedziemy? To będzie taka trochę improwizacja zależna od pogody ;) Mogę jedynie zdradzić tyle - jedziemy na południe od Poznania ;P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz