Gdyby ktoś wcześniej zapytał mnie, z czym kojarzy mi się Bydgoszcz, może powiedziałabym "rzeźba wisząca nad Brdą" i tyle. Jakoś Bydgoszcz nigdy nie kusiła mnie tak bardzo , by tu specjalnie przyjechać. Jednak kiedy wymyśliłam sobie start w Maratonie Puszczy Bydgoskiej, postanowiłam, że przyjedziemy do Bydgoszczy wcześniej i coś pozwiedzamy. Tylko co?
Kompletnie nie wiedziałam jak się zabrać za planowanie naszej wizyty w tym mieście. Zwykle gdy nie mam pod ręką przewodnika, planu miasta, po prostu wpisuję w googlach "co zobaczyć?, "atrakcje ..." i to był strzał w dziesiątkę. Wyświetliła mi się masa atrakcji i miejsc wartych zobaczenia. Nasz czas był jednak ograniczony. Postawiłam więc na dwa miejsca, które wydały mi się najbardziej intrygujące i ciekawe.
Po przyjeździe do Bydgoszczy, kupiliśmy dobowy bilet na komunikację miejską. Tym razem nie chciałam zwiedzać miasta pieszo, by oszczędzać nieco siły na start w maratonie następnego dnia. Korzystając w telefonie ze strony https://jakdojade.pl/bydgoszcz , udało nam się dość sprawnie poruszać po mieście.
Pierwszym punktem do odwiedzenia była Papugarnia Bydgoszcz. Wiem, że tego typu obiekty znajdują się w wielu miastach Polski. W naszym rodzinnym Poznaniu do tej pory nic takiego nie otwarto, więc odwiedzenie papug w Bydgoszczy wydało nam się ciekawym pomysłem. Kiedy weszliśmy do głównej sali, Mateusza zaraz obsiadły pierwsze papugi. Mnie zaczęła "atakować" naprawdę wielka sztuka, której początkowo trochę się bałam. Przy wejściu można kupić specjalny pokarm (koszt 2 zł/kubeczek) i tymi ziarnami skusić papugi, by wylądowały na naszej dłoni lub gdziekolwiek indziej :)
Po kilku minutach oswoiłam się i wiedziałam już czego się spodziewać. Papugi siadają na ramieniu, plecach, wszędzie! Czasem z zaskoczenia, czasem trzeba je czymś przekupić :)
Oczywiście najwięcej emocji przysporzyło nam trzymanie wielkich ar.
Spotkanie z papugami sprawiło nam sporo frajdy. Papugi są w większości bardzo oswojone, chętnie przylatują, szczególnie gdy zauważą u nas smaczne ziarna :)
Bardzo często przylatywała do mnie papuga żako. Chyba mnie polubiła ;) Śliczna, prawda?
W papugarni spędziliśmy ponad 2 godziny. To naprawdę wspaniałe miejsce dla małych i dużych! Trzeba jedynie uważać na to, by papugi nie porwały nam guzika lub elementów biżuterii. One interesują się wszystkimi "świecidełkami" (dlatego najlepiej je zdjąć). W pewnym momencie zaczęły się dobierać też do mojego aparatu ;)
Jesteśmy oczarowani tym miejscem i na pewno chętnie odwiedzimy jeszcze papugarnię podczas kolejnej wizyty w Bydgoszczy :-)
Następne miejsce, które przykuło moją uwagę podczas poszukiwań atrakcji Bydgoszczy w internecie jest muzeum o ciekawej nazwie:
Muzeum Mydła i Historii Brudu
Wizytę w tym muzeum warto zarezerwować wcześniej. To miejsce dość popularne, więc aby mieć pewność, że będziecie mogli je odwiedzić, zaplanujcie ją z lekkim wyprzedzeniem.
Każdy z odwiedzających muzeum może stworzyć (w cenie wstępu) swoje własne mydełko. Po krótkich "warsztatach" rozpoczyna się właściwe zwiedzanie. Dowiadujemy się wielu interesujących i szokujących faktów. Całość uzupełniają niezwykłe eksponaty, z których część z pewnością przypomni Wam dawne lata.
Zwiedzanie muzeum odbywa się z przewodnikiem. Nam trafiła się przesympatyczna pani przewodniczka, która nie dość że świetnie opowiadała, przybliżała tematykę, to miała bardzo dobry kontakt ze zwiedzającymi i potrafiła doskonale skupić ich uwagę.
Nie chcę pokazywać Wam moich wszystkich zdjęć z Muzeum Mydła i Historii Brudu. Zobaczcie wszystko na własne oczy! Naprawdę w tym muzeum nie można się nudzić. A na pamiątkę w muzealnym sklepiku możemy kupić mydełka o niecodziennych zapachach, pięknie pachnące kosmetyki i ciekawe gadżety związane z tematyką muzeum.
Gorąco polecamy to miejsce!
Poniżej możecie jeszcze zobaczyć zrobione przez nas mydełka :) :
Czas w Bydgoszczy płynął, jak wszędzie, zbyt szybko... Zabrakło go więc na dalsze zwiedzanie. Zaledwie "liznęliśmy" starówki, zaliczyliśmy ultra szybki spacer nad Brdą... W Centrum Informacji Miejskiej pobrałam trochę materiałów, które z pewnością pomogą nam zaplanować kolejną wizytę w tym mieście.
Rzeźbę nad Brdą, a więc "przechodzącego przez rzekę" udało nam się znaleźć :)
Zdobyte pieczątki:
Bydgoskie Centrum Informacji, ul. Batorego 2 (wejście ul. Niedźwiedzia 1) |
Bydgoskie Centrum Informacji, ul. Batorego 2 (wejście ul. Niedźwiedzia 1) |
Bydgoskie Centrum Informacji, ul. Batorego 2 (wejście ul. Niedźwiedzia 1) |
Muzeum Mydła i Historii Brudu, ul. Długa 13 |
chętnie odwiedziłabym taką Papugarnię :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto! :)
OdpowiedzUsuń