Poranek zapowiadał cudowny dzień... Dojechaliśmy z Matim do miejscowości Czarnów. Jechaliśmy tak długo, aż zaczęła się kończyć droga asfaltowa oraz podjazdy zaczęły się robić zbyt strome. Auto postawiliśmy na poboczu. Szybko udało nam się odnaleźć niebieski szlak, będący w tym miejscu jedynie fragmentem Starego Traktu Kamiennogórskiego, łączącego Kotlinę Jeleniogórską z Kamienną górą przez Rudawy Janowickie. Minęliśmy schronisko Czartak oraz miejsce "wypoczynkowe" z ławkami i tablicą Rudawskiego Parku Krajobrazowego...
Później chwilę idzie się wygodnym chodnikiem...
by następnie odbić w prawo w leśny fragment szlaku... Naszym zdaniem szlak jest bardzo dobrze oznakowany i trudno się zgubić. Trzeba się tylko dobrze rozglądać, bo trasa biegnąca lasem jest bardzo szeroka, warto więc trzymać się znaków. Dość szybko (po ok. 40 minutach) docieramy do węzła szlaków. My odbiliśmy nieco na szczyt Małej Ostrej (936 m n.p.m.) szlakiem zielonym, czerwonym i żółtym..Na początku myśleliśmy, że to te skałki:
później pojawiły się kolejne...
na które się wdrapaliśmy, podziwiając Karkonosze...
Okazało się, że szczyt Ostrej Małej jest kawałeczek dalej i prowadzą na niego kamienne schody. Znajduje się tam punkt widokowy, a widoki są jeszcze piękniejsze i szersze niż te z poprzednich skałek...
 |
| (panorama z Ostrej Małej) |
 |
| (panorama z Ostrej Małej) |
 |
| (punkt widokowy na Ostrej Małej) |
Następnie cofnęliśmy się do węzła szlaków i leśną ścieżka w ok. 10 minut dotarliśmy do najwyższego szczytu Rudaw Janowickich - Skalnika (945 m n.p.m.)
Stąd znowu cofnęliśmy się do wspomnianego węzła szlaków i zaczęliśmy schodzić szlakiem żółtym i czerwonym (w kierunku Przełęczy Kowarskiej), mijając po kilku krokach tzw. Konie Apokalipsy...
 |
| (Konie Apokalipsy) |
w okolicy Czarnowa odbiliśmy na niebieski szlak i dotarliśmy do auta...
Kolejny szczyt Korony Gór Polski zdobyty :)
Dystans ok. 6,5 km, czas przejścia (bez przystanków: ok. 1:40)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz