środa, 13 kwietnia 2016

Bieszczady: Mała Rawka Wielka Rawka Kremenaros Krzemieniec Dział Wetlina szlak opis szlaku

Dziś udamy się na długą wycieczkę na Małą, Wielką Rawkę oraz Krzemieniec (Kremenaros) z przełęczy Wyżniańskiej i zejdziemy do Wetliny przez Dział. Od razu uprzedzę, że zdjęcia pochodzą z 2 różnych dni i z 2 różnych lat. Chciałam Wam pokazać szlak najdokładniej i zmiksowałam materiał fotograficzny.

Szlak rozpoczynamy na Przełęczy Wyżniańskiej (nie mylić z Wyżną!) Dojedziemy tu autobusem z Ustrzyk Górnych, Wetliny, Cisnej... Możemy również zostawić auto na płatnym parkingu, jednak nie polecam tego rozwiązania, bo przy autach pasą się krowy, które na moich oczach rogami trącały lusterka i lakier w pozostawionych tam samochodach!


Z Przełęczy Wyżniańskiej zielonym szlakiem idziemy łąką bardzo łagodnie do Bacówki pod Małą Rawką (ok. 30 minut). 


Tu szlak przestaje być łagodny, wchodzi do lasu, a my zaczynamy ostro piąć się do góry, szybko zyskując wysokość. 



Wejście na górę jest dość męczące, momentami ubezpieczone drewnianymi poręczami, które się przydają, gdy brakuje nam sił ;) 

(jest tak stromo, że nawet drzewa krzywo rosną ;))

Tuż przed Małą Rawką wychodzimy z lasu idziemy po kamieniach.


Następnie szlak zmienia się na żółty (jeśli chcemy iść na Wielką Rawkę).


Tu jest już łagodnie, osiągnęliśmy pewną wysokość, czeka nas już tylko jedno poważniejsze podejście. 





Wielką Rawkę zdobywamy po ok. 15 minutach. Możemy stąd zejść do Ustrzyk Górnych niebieskim szlakiem lub zdobyć jeszcze bardzo ciekawy szczyt.


Jeśli decydujemy się na dalszą wędrówkę, musimy wybrać również niebieski szlak, ale w przeciwnym kierunku niż ten do Ustrzyk Górnych. Na początku idzie się przyjemnie w dół wzdłuż granicy polsko-ukraińskiej. Później jednak to, co zeszliśmy na dół, musimy podejść pod górę :-) 



Po niecałej godzinie zdobywamy szczyt!


Krzemieniec (Kremenaros) to szczyt, w którym spotykają się granice trzech państw: Polski, Ukrainy i Słowacji. Sam szczyt nie jest zbyt ciekawy... znajduje się w lesie, więc widoków z niego nie doświadczymy. Mamy tu natomiast granitowy obelisk oraz sporo słupków granicznych.








(opuszczamy szczyt Kremenarosa) 


Wracamy tą samą drogą na Wielką Rawkę... no chyba, że chcemy powędrować dalej grzbietem granicznym, czyli dalej szlakiem niebieskim. Ta trasa jest jednak bardzo długa, najkrótszy wariant zejścia do Wetliny to ok. 6,5 godziny (szlakiem niebieskim, później z odbiciem na żółty na Rabiej Skale i na zielony na Jaworniku). 

(widok z Wielkiej Rawki na Krzemieniec - Kremenaros)


dalej po raz kolejny zdobywamy Małą Rawkę.


i obieramy kierunek na Wetlinę przez Dział



Przez Dział idzie się długo, a mając w nogach już dwa razy Rawki i Kremenarosa, trasa dłuży się niemiłosiernie. Pod koniec mieliśmy jeszcze to "szczęście", że rozpętała się burza, która (nie ukrywając) dodała nam szybkości.  Na pewno nie chciałabym tą drogą wchodzić na Małą Rawkę - to dopiero musi być męczarnia ;) Na trasie nie dzieje się nic specjalnego. Idziemy łąkami, lasem na zmianę. Momentami ścieżka jest dość wąska i długa trawa kłuje w odkryte miejsca ciała. Szczególnie czuć to mając krótkie spodenki ;) 


chmury burzowe nas gonią

Do samej Wetliny trzeba jeszcze kawałek podejść od wyjścia ze szlaku. Warto to jednak zrobić, bo Wetlina kusi knajpkami pełnymi smakołyków i zimnego piwa ;-) 
Z Wetliny bez większych problemów dostaniemy się z powrotem do Ustrzyk Górnych autobusem (uwaga jeżdżą rzadko) lub busem.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz